Ciasteczka na melasie

Dzisiaj przepis na ciasteczka, idealne do podgryzania w okresie jesienno-zimowym. Mocno korzenne, z posmakiem melasy, obtoczone w cukrze. Przepyszne! Nie możecie ich nie zrobić. Są idealne ze szklanką mleka albo kubkiem gorącej herbaty z cytryną (mojej ulubionej ;)). 

Przepis pochodzi ze strony Moje Wypieki. Ja zmieniłam nieco proporcje. Dodałam mniej przypraw, ponieważ w oryginalnym przepisie, jak dla mnie, za dużo było imbiru i kardamonu. Zmniejszyłam również ilość sody oczyszczonej.

Polecam!

Ciasteczka na melasie
(ok. 30 sztuk)

Ciasto:
2 szklanki mąki
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
1,5 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki imbiru w proszku
1/3 łyżeczki kardamonu
1 jajko
szczypta soli
170 g masła (roztopionego i ostudzonego)
1/3 szklanki cukru kryształu
1/4 szklanki cukru trzcinowego
1/3 szklanki melasy (najlepiej sprawdzi się melasa trzcinowa)

Ponadto:
cukier kryształ, do obtoczenia ciastek

Piekarnik nagrzać do 175ºC. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia.

W misce wymieszać: mąkę, cynamon, imbir, kardamon, sodę i sól.
Do drugiego naczynia wbić jajko, lekko rozbić. Dodać rozpuszczone masło, oba rodzaje cukru i melasę. Wymieszać do połączenia. Przelać do miski z suchymi składnikami i wymieszać łyżką do otrzymania jednolitej masy.

Z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego, obtaczać w cukrze. Układać na blaszce w sporych odstępach od siebie (ciastka urosną i rozleją się podczas pieczenia). Piec ok. 10 minut. Ciastka będą miękkie w środku i chrupiące z zewnątrz.

Przechowywać w szczelnym pojemniku.

Smacznego!