Piernik ekspresowy

Wypiekiem obowiązkowym podczas Świąt Bożego Narodzenia jest bez wątpienia piernik. Kojarzy mi się z wieczorami spędzanymi pod ciepłym kocem z gorącą herbatą w ręku. Jest bardzo aromatyczny dzięki korzennym przyprawom, a te, jak wiadomo, mają działanie rozgrzewające.

Piernik z tego przepisu jest szybki w wykonaniu a do tego miękki i wilgotny. Nie wymaga leżakowania, dlatego możecie go upiec, nawet na ostatnią chwilę w Wigilię. 

Piernik

Ciasto:

300 g mąki

1 łyżka melasy z trzciny cukrowej

1 łyżka miodu

2 łyżki powideł śliwkowych

125 g masła

2 jajka

1 szklanka cukru trzcinowego

3 łyżki przyprawy do piernika (najlepsza jest KOTANYI)
1 łyżeczka cynamonu

szczypta soli

2 łyżki kakao

2 łyżeczki sody
230 ml mleka

Polewa:

90 g czekolady mlecznej

40 g czekolady gorzkiej

1/3 szklanki śmietany kremówki

Ponadto:

powidła śliwkowe do przełożenia

Piekarnik nagrzać do 175ºC. Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia.

W większym rondelku rozpuścić masło, dodać cukier i chwilę podgrzewać na małym ogniu, aż cukier zacznie się rozpuszczać. Dodać miód i melasę, przyprawy, kakao i powidła śliwkowe. Podgrzewać jeszcze chwilę cały czas mieszając. Zdjąć garnek z ognia i po ok. 5 minutach dodać sodę oczyszczoną, mleko i roztrzepane jajka, wymieszać. Dodać przesianą mąkę i ponownie wymieszać. Masę przelać do foremki, piec ok. 40-50 minut lub do suchego patyczka.

Całkowicie wystudzone ciasto przekroić wzdłuż na pół i przełożyć powidłami śliwkowymi. 

Czekoladę umieścić w miseczce razem ze śmietaną kremówką. Rozpuścić ją w kąpieli wodnej, od czasu do czasu mieszając, aż śmietana połączy się z czekoladą, tworząc gładką polewę. Gdy trochę przestygnie, polać nią piernik, rozsmarowując ją również na bokach ciasta. 

Smacznego!